15/10
2025
2025
pierwsze i ostatnie
pierwsze i ostatnie
wciąż jesteś w moich wersach
szelestem mokrych liści
wiatrem między gałęziami
przypominasz
wszystkie jesienie
przenoszą drgania w różnych tonacjach
nawet te najbardziej molowe
obejmują to co dalej trwa
słowem który pozostawia ślad
w żywej kropli pamięci
dla tego samego ciepła
Obraz Couleur z Pixabay
Twoje słowa są jak spacer po jesiennym lesie- szeleszczą w sercu. Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdeczności dla Was przesyłam :)
UsuńŚliczny wiersz, jesień jednak przynosi wenę :) Pozdrawiam serdecznie 🙂
OdpowiedzUsuńNo tak, jesienią jakby lżej przychodzi pisanie wersów.
UsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam :)